Linux Mint to odmiana Ubuntu, które bazuje na Debianie. Niedawno ukazała się 11 edycja "Miętusa" oparta na Ubuntu 11.04 "Natty Narwhal”.
Pierwsze spojrzenie
Instalator jest wyjątkowo czytelny i intuicyjny. Instalacja przebiega zatem szybko i sprawnie.
Zmiany wizualne nie są rewolucyjne. Twórcy nie zdecydowali się na interfejs Unity, ani na nowe środowisko graficzne Gnome 3. Pozostali wierni Gnome serii 2. Otrzymamy odświeżony motyw Mint-X-Metal i miętowe aplikacje. Na uwagę zasługuje nowy pasek przewijania, który "wystaje" za okno.
Jeśli chodzi o mintMenu, to wzbogacono funkcję wyszukiwania. Mianowicie, po wpisaniu danej frazy wyświetli się lista: przeszukania w Google, Wikipedii lub Słowniku oraz propozycje instalacji pakietów z repozytoriów. Dodatkowo, w menu zostaną wyróżnione nowo zainstalowane programy.
Poprawiono menedżera aktualizacji (mintUpdate) i oprogramowania (mintInstall) - czytelniejszy podział na kategorie, podkategorie wraz z krótkim opisem każdej aplikacji, systemem ocen i recenzji.
Ustawień pulpitu można teraz szybko dokonywać dzięki mintDesktop. W zasadzie nie oferuje zbyt wiele. Dzięki niemu można m.in. wyłączyć fortune cookies (graficzne powitania w Terminalu) i ikony w menu.
Można również odinstalować zbędną wtyczkę do przeglądarek (Firefox 4, Opera i Chromium): mint-search-addon.
Na pokładzie nie zabrakło również: LibreOffice, gThumb, Banshee, Pidgin, XChat, mintUpload, Compiz Fusion Icon, VLC, Gnome Mplayer i Firefox 4.
Podsumowanie
Jedenaste wydanie Linux Mint nie wnosi rewolucyjnych zmian. Stawia na stabilność i sprawdzone rozwiązania. Otrzymujemy gotowy do pracy - w pełni wyposażony system operacyjny. Co ważne, udostępniany jest w całości za darmo. W pakiecie znajdują się sterowniki, kodeki i popularne oprogramowanie, jak np.: Adobe Flash i Java oraz stabilne środowisko graficzne Gnome 2.32 i jądro 2.6.38. Warto doinstalować Ubuntu Tweak.
--
Wydano Ubuntu 10.04.2 LTS
--
Brak komentarzy..
Prześlij komentarz