Od pewnego czasu, jedna z najlepszych przeglądarek internetowych - Mozilla Firefox, nie ulegała radykalnym przemianom. Za chwilę, pojawi się długo wyczekiwana wersja, oznaczona numerem 4*.
Firefox odniósł sukces. Rozbił monopol Internet Explorer'a. Użytkownicy chwalili ognistego liska za szybkość i łatwość konfiguracji. Ilość wtyczek i innych dodatków biła (i nadal bije) na głowę konkurencję. Pojawiały się żarty, że Internet Explorer ma jedną zaletę - służy do ściągnięcia Firefox'a.W tej chwili Firefox ma ponad 30 - procentowy udział w rynku przeglądarek na świecie i jest dostępny na wszystkie liczące się platformy - Windows, Linux i Mac/Os. W przybliżeniu, co trzeci użytkownik internetu na świecie, przegląda strony właśnie przy pomocy Ognistego Lisa. O rynkowym sukcesie niech świadczy ilość pobrań. Od 2004 roku, czyli od ukazania się pierwszej wersji Liska, ściągnięto go już, ponad miliard razy!
Potem, zaczęły się problemy. Użytkownicy zaczęli narzekać na szybkość działania przeglądarki. Szczególnie, po doinstalowaniu większej ilości rozszerzeń. Na domiar złego, na horyzoncie pojawił się silny oponent. Firma Google wypuściła, szybką przeglądarkę z rozszerzeniami - Chrome. Jednak ani Chrome, ani efektowna Opera, ani pozostałe przeglądarki nie zagroziły mocnej pozycji Firefox'a. Wieści o wielokrotnym przekładaniu wydania stabilnej wersji zwiększały tylko zainteresowanie. Nie mówiąc już o setkach, a nawet tysiącach poprawek jakie miały zostać wprowadzone do nowego wydania.
Wygląd i Wnętrze:
Nie trudno zauważyć, że siła przyzwyczajenia kilku milionów użytkowników zwyciężyła. Zmiany nie są rewolucyjne i nie wprowadzają nadmiernego zamieszania. Zaryzykuję stwierdzenie, że mniej zorientowana osoba, może nawet nie zwrócić uwagi na przygotowane nowości.
Przegląd nowości w wydaniu nr 4:
Twórcy przekonują, że przeglądarka jest dostosowana do najnowszych standardów. Idąc z duchem nowoczesności, wspiera język HTML 5 i arkusze stylów CSS 3. Podniesiono poziom bezpieczeństwa przeglądarki i jej dodatków. Na uwagę zasługują również narzędzia dla twórców witryn i JetPack - narzędzie do tworzenia rozszerzeń. Lista szczegółowych zmian jest oczywiście dużo dłuższa.
Podsumowanie
Wprowadzenie nowej wersji miało rozwiązać problem szybkości działania. Wydaje sie, że cel ten osiągnięto. W stosunku do poprzedniego wydania przyspieszenie czasu uruchamiania i wczytywania stron, jest wyraźnie odczuwalne.Część z rozwiązań była już wcześniej dostępna dzięki rozszerzeniom lub zapożyczona od innych przeglądarek.
Czy warto instalować/aktualizować ?
Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Otrzymujemy do dyspozycji nowoczesną, stabilną i dosyć szybką przeglądarkę stron internetowych, na której wszystko, co potrzebne, powinno działać. Należy pochwalić zmiany wizualne, które polegają na poszerzeniu przestrzeni zajmowanej przez wyświetlane strony. Nowa odsłona potwierdza dobrą reputację Firefox'a, który ostatnio nieco zwolnił i wprowadzał tylko niezbędne poprawki bezpieczeństwa. Nie wpływały one, ani na wygląd, ani na szybkość działania. Daje się zauważyć, że konkurencja nie śpi. Nie dziwią też głośne zapowiedzi rozpoczęcia prac nad kolejnymi wydaniami. Twórcy Firefox'a zrobili przewidywalny krok - w dobrym kierunku.
--
Instalacja:
Najnowsze wydania wraz plikami językowymi dostępne są na stronie głównej projektu lub tutaj
*Artykuł opracowany na podstawie wersji 4.0b12.
--
Czytaj też najlepsze dodatki do firefoxa
--
Firefox odniósł sukces. Rozbił monopol Internet Explorer'a. Użytkownicy chwalili ognistego liska za szybkość i łatwość konfiguracji. Ilość wtyczek i innych dodatków biła (i nadal bije) na głowę konkurencję. Pojawiały się żarty, że Internet Explorer ma jedną zaletę - służy do ściągnięcia Firefox'a.W tej chwili Firefox ma ponad 30 - procentowy udział w rynku przeglądarek na świecie i jest dostępny na wszystkie liczące się platformy - Windows, Linux i Mac/Os. W przybliżeniu, co trzeci użytkownik internetu na świecie, przegląda strony właśnie przy pomocy Ognistego Lisa. O rynkowym sukcesie niech świadczy ilość pobrań. Od 2004 roku, czyli od ukazania się pierwszej wersji Liska, ściągnięto go już, ponad miliard razy!
Potem, zaczęły się problemy. Użytkownicy zaczęli narzekać na szybkość działania przeglądarki. Szczególnie, po doinstalowaniu większej ilości rozszerzeń. Na domiar złego, na horyzoncie pojawił się silny oponent. Firma Google wypuściła, szybką przeglądarkę z rozszerzeniami - Chrome. Jednak ani Chrome, ani efektowna Opera, ani pozostałe przeglądarki nie zagroziły mocnej pozycji Firefox'a. Wieści o wielokrotnym przekładaniu wydania stabilnej wersji zwiększały tylko zainteresowanie. Nie mówiąc już o setkach, a nawet tysiącach poprawek jakie miały zostać wprowadzone do nowego wydania.
Wygląd i Wnętrze:
Nie trudno zauważyć, że siła przyzwyczajenia kilku milionów użytkowników zwyciężyła. Zmiany nie są rewolucyjne i nie wprowadzają nadmiernego zamieszania. Zaryzykuję stwierdzenie, że mniej zorientowana osoba, może nawet nie zwrócić uwagi na przygotowane nowości.
Przegląd nowości w wydaniu nr 4:
- Przycisk narzędzi - pojawia się po schowaniu paska menu (prawy przycisk myszki na pasek i "odptaszkować" pasek menu). Potem, do ukrywania/odsłaniania paska - lewy Alt
- Grupowanie Kart (Panorama)- przycisk w prawym górnym rogu lub skrót Ctrl + Shitf + E
- Większa prywatność podczas przeglądania stron
- Czytelniejszy menedżer rozszerzeń
- Firefox Sync narzędzie do synchronizacji ustawień przeglądarki innymi urządzeniami przez połączenie jest szyfrowane
- Domyślnie wyłączony pasek dodatków (na dole)
Twórcy przekonują, że przeglądarka jest dostosowana do najnowszych standardów. Idąc z duchem nowoczesności, wspiera język HTML 5 i arkusze stylów CSS 3. Podniesiono poziom bezpieczeństwa przeglądarki i jej dodatków. Na uwagę zasługują również narzędzia dla twórców witryn i JetPack - narzędzie do tworzenia rozszerzeń. Lista szczegółowych zmian jest oczywiście dużo dłuższa.
Podsumowanie
Wprowadzenie nowej wersji miało rozwiązać problem szybkości działania. Wydaje sie, że cel ten osiągnięto. W stosunku do poprzedniego wydania przyspieszenie czasu uruchamiania i wczytywania stron, jest wyraźnie odczuwalne.Część z rozwiązań była już wcześniej dostępna dzięki rozszerzeniom lub zapożyczona od innych przeglądarek.
Czy warto instalować/aktualizować ?
Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Otrzymujemy do dyspozycji nowoczesną, stabilną i dosyć szybką przeglądarkę stron internetowych, na której wszystko, co potrzebne, powinno działać. Należy pochwalić zmiany wizualne, które polegają na poszerzeniu przestrzeni zajmowanej przez wyświetlane strony. Nowa odsłona potwierdza dobrą reputację Firefox'a, który ostatnio nieco zwolnił i wprowadzał tylko niezbędne poprawki bezpieczeństwa. Nie wpływały one, ani na wygląd, ani na szybkość działania. Daje się zauważyć, że konkurencja nie śpi. Nie dziwią też głośne zapowiedzi rozpoczęcia prac nad kolejnymi wydaniami. Twórcy Firefox'a zrobili przewidywalny krok - w dobrym kierunku.
--
Instalacja:
Najnowsze wydania wraz plikami językowymi dostępne są na stronie głównej projektu lub tutaj
*Artykuł opracowany na podstawie wersji 4.0b12.
--
Czytaj też najlepsze dodatki do firefoxa
--
nie chce odtwarzać filmów na niektórych stronach a z 3.6 nie było z tym problemu. 5 też nie odtwarza.
OdpowiedzUsuń